Odwiedź zamki Tyrolu
Górskie twierdze
Tyrol zawdzięcza swoją nazwę zamkowi Tirol wznoszącemu się na kamiennym kopcu nad Meran. Jak lodowce dla austriackiego Tyrolu, tak zamki są specyficznym fragmentem krajobrazu włoskiej części. Churburg (po włosku Coira) od XIV wieku jest w rękach rodziny von Trapp. Właściciele szczycą się największą w Europie, a być może także i na świecie zbiorem odziedziczonych po przodkach zbroi. Kastel-bell (Castelbello) jest rezydencją prezydentów Republiki Włoskiej. Juval – majątkiem Reinholda Messnera. Himalaista przygotowuje tam prezentację poświęconą dziejom podboju gór.
Najlepiej bez wątpliwości odwiedzić wszelkie te zamki, nie oszczędzając trudu, aby się do nich dostać. Niemniej jednak wypada pamiętać o tym, że Tirol jest reprezentacyjnym obiektem krainy. Tak jak przed wiekami da się z tego miejsca ogarnąć wzrokiem ogrom terra montium – od zaśnieżonych grzbietów gór, po ciągnące się na zboczach doliny Etsch (Adygi) jabłkowe sady oraz winnice.
Na straży gór
Zlokalizowany nad Innem Kufstein stanowi północną bramę Tyrolu. W miasteczku z kolorowymi, stłoczonymi nad Innem kamieniczkami Maksymilian kazał wznieść twierdzę, by chroniła traktu w głąb górskiej krainy. W nocy oświetlona, w dzień przyciąga spojrzenie białymi ścianami wieży cesarskiej wystającej ponad groźnymi, szarymi murami. Ta z pozoru najpogodniejsza część zamku ma najczarniejszą przeszłość. Mieściło się w niej bowiem więzienie wymieniane jednym tchem z carskim Schlis-selburgiem. Kazamaty Kuf-steinu poznali polityczni nieprzyjaciele monarchii, w tym nasi krajanie uczestniczący w węgierskiej Wiośnie Ludów. Obecnie do urządzonego w twierdzy muzeum goście przyjeżdżają oszklonym wagonikiem określonym w hołdzie cesarza Panoramabahn Kaiser Maximilian.